Zaskoczeniem nie będzie, że witaminę D uzyskujemy w czasie wystawiania się na światło słoneczne. Tutaj jednak jest mały haczyk, przez który wpływ witaminy D na zdrowie jest tak istotny.
Aby organizm zaczął produkować ową witaminę, to należy nie używać filtrów przeciwsłonecznych na skórze. Szczególnie preparatów z filtrem SPF 15. To może zmniejszać produkcję witaminy D w skórze o blisko 95% [8].
Oczywiście nie grozi to w zimniejsze dni, kiedy to człowiek nie wychodzi, aby się poopalać. Natomiast równie ciężko o jej zapasy. Jedyne obszary w miarę odsłonięte, gdzie promienie słoneczne mogą się dostać to twarz, ewentualnie dłonie. Jest to o wiele za mało, aby uzupełnić wymaganą dawkę w ciągu dnia.
Istotną kwestią jest pokazanie, że właśnie taki sposób uzupełniania niedoboru witaminy D jest najlepszy. Światło jest kluczem do zamiany energii zawartej w ultrafiolecie B (UVB), który przekształca prekursor w witaminę D3.
Suplementy diety działają w inny sposób. Większość suplementów jest tworzona za pomocą wystawiania sterolu roślinnego na działanie energii ultrafioletowej, w wyniku czego powstaje witamina D2.
Z racji tego, że obie te witaminy różnią się praktycznie pozyskiwaniem, to są sprzedawane pod tą samą nazwą [9].
Aby uzupełnić witaminę D w ciągu dnia, wystarczy wyjść na słońce na około 15-20 minut. Ja jednak zalecam minimum 30 minut. Wtedy na 100% organizm dostanie taką dawkę witaminy D, niezależnie od pigmentu skóry.
Różnica jest dość subtelna, jednak istotna. Przecież każdy lubi to, co naturalne prawda? 
Pada jednak pytanie: Czy jest jakiś inny sposób, aby uzupełnić witaminę D i poprawić jej wpływ na zdrowie?
Tutaj do gry wchodzi witamina K2, zwłaszcza w formie MK-7, która jest wytwarzana podczas fermentacji natto, tradycyjnej japońskiej potrawy z fermentowanej soi. Witamina K2-MK-7 jest bardzo efektywna, ponieważ jest dobrze przyswajalna i długo działa w organizmie, co czyni ją idealnym wsparciem dla witaminy D.
Pomaga ona kierować wapń do kości i zapobiega jego odkładaniu się w tętnicach, co mogłoby prowadzić do problemów sercowo-naczyniowych. Witamina K2 w formie MK-4, występująca w tłuszczach zwierzęcych, również współpracuje z witaminą D, choć jest mniej stabilna.
Podsumowując, witaminy D i K2 razem pomagają lepiej wykorzystać wapń w organizmie, co wspiera zdrowe kości i serce.